Skip to main content

Duży potencjał nawozowy pofermentu wynikający z jego składu chemicznego, czyli zawartości  azotu (N), fosforu (P) i potasu (K) (w przeliczeniu na metr sześcienny świeżej masy 1,5 – 3,6 kg  , 3,5 – 9,5 kg   oraz 3,0 – 6,0 kg azotu ogólnego) umożliwia jego zastosowanie w rolnictwie do nawożenia pól uprawnych, co wpisuje się w zasady integrowanej uprawy roślin.

Oczywiście skład chemiczny pofermentu determinowany jest rodzajem wsadu poddawanego procesowi fermentacji metanowej, jak również wariantem jego frakcji (ciekła lub stała), dlatego może charakteryzować się zmienną zawartością makroelementów. W celu sprostania zapotrzebowania żywieniowym roślin uprawnych, przed wprowadzeniem pofermentu do gleby istotna jest więc zarówno znajomość jego składu chemicznego, jak i gleby. Zbyt małe dawki zaaplikowanego do gleby pofermentu nie pokryją bowiem wymagań żywieniowych roślin, co przejawia się spadkiem ich plonu. Przenawożenie gleby pofermentem skutkować będzie
 z kolei nadmiernym wydzielaniem amoniaku o hamującym działaniu kiełkowania roślin, jak również intensyfikacją procesu nitryfikacji, prowadzącą do gromadzenia w roślinach substancji szkodliwych, głównie azotanów (III, V),  utratą azotu z gleby w wyniku wypłukiwania jonów azotanowych oraz jej zakwaszeniem.
 

Z rolniczego punktu widzenia zakwaszenie gleb ma bardzo negatywny wpływ na plonowanie roślin, zmniejszenia bowiem przyswajalności składników pokarmowych, zwłaszcza fosforu, magnezu czy molibdenu,  zwiększa mobilność metali ciężkich np. glinu, manganu i żelaza, które stają się toksyczne w większych ilościach. Zakwaszenie prowadzi również do zaburzenia równowagi biologicznej gleby, objawiającej się wzrostem udziału mikroskopowych grzybów strzępkowych.

Wiele z gatunków grzybów to mikroorganizmy pożyteczne, jednakże pamiętać należy o tym, że występują wśród nich gatunki patogenne dla roślin, jak również produkujące toksyczne mykotoksyny (np. niektóre gatunki Aspergillus, Penicillium, Fusarium) o działaniu bakteriobójczym, w stosunku do bakterii wiążących azot atmosferyczny. Ponadto silny rozwój grzybów pleśniowych prowadzi często do nadmiernej produkcji kwasów organicznych, co
z kolei skutkuje dalszym zakwaszeniem gleby.

Oprócz doboru odpowiedniej dawki ważny jest również moment aplikacji pofermentu, który składem chemicznym zbliżony jest do gnojowicy, jednakże zawiera związki w formie bardziej dostępnej dla roślin, na przykład azot w formie amonowej. Dlatego w celu zapobiegania utracie składników pokarmowych z gleby po aplikacji pofermentu, najlepiej stosować go w niedługim czasie przed wysiewem roślin. Jeśli jest to jednak niemożliwe, ze względu na ograniczenia wynikające z braku powierzchni do jego przechowywania i konieczna jest doglebowa aplikacja pofermentu jesienią, najlepiej wywozić go jak najpóźniej. Niskie temperatury będą hamowały bowiem proces nitryfikacji, nie dopuszczając do wymywania azotu w postaci jonów azotanowych z gleby. Innym rozwiązaniem w przypadku doglebowej aplikacji pofermentu jesienią jest zastosowanie odpowiedniego poplonu, a następnie  wprowadzenie go do gleby w postaci zielonego nawozu. 

W celu zmaksymalizowania korzyści wynikających ze stosowania pofermentu wymagane jest więc przestrzeganie racjonalnych praktyk rolniczych. W razie jakichkolwiek wątpliwości związanych z terminem, czy dawką stosowania pofermentu najlepiej zwrócić się o poradę do ekspertów np. jednostek doradztwa rolniczego.

Prof. UPP dr hab. Agnieszka Wolna-Maruwka

Katedra Gleboznawstwa i Mikrobiologii 

Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu